W rozmowach z klientami często odwołuję się do pewnego zdarzenia sprzed kliku lat, które wywarło na mnie ogromne wrażenie.
Otóż miałem okazję uczestniczyć w dużej transakcji dotyczącej znanej i renomowanej marki. Wszystko było dopinane na ostatni guzik: odbyły się negocjacje, wstępne konsultacje prawników, a następnie otrzymałem e-maila z projektem umowy.
Z drżącym sercem otwarłem plik word, bo przecież miała to być umowa dedykowana do transakcji z najwyższej półki. Prawdziwa prawnicza ekstraliga.
Oczekiwałem, że doznam czegoś na kształt „prawnego oświecenia”, ale umowa była jakaś taka…zwyczajna. Żadnych wymyślnych klauzul, podstępnych zabiegów i nieznanych mi konstrukcji. To co zawsze i to co zwykle w umowach czytam i sam piszę.
Byłem trochę rozczarowany. Podzieliłem się tym przemyśleniem z klientem – mądrym facetem i doświadczonym przedsiębiorcą. Wtedy z jego ust padły słowa, które w pewny sposób ukształtowały mnie zawodowo…
Gotowy?
Oto one:
„Głębokość się zmienia, ale przy pływaniu ruchy wykonuje się te same”.
Co to oznacza?
Wyciągnąłem z tego taki wniosek… Nie ważne czy zawierasz umowę na kilka tysięcy złotych czy kilka milionów złotych powinieneś zachować taką samą staranność.
Dlaczego?
Wyobraź sobie, że zleciłeś agencji kompleksowe przygotowanie Twojej firmowej strony internetowej. Oczywiście możesz machnąć ręką na wszystkie kwestie prawne. W końcu byle była faktura i działająca strona, prawda?
To scenariusz idealny, ale zastanówmy się wspólnie co gwarantuje Ci umowa z agencją marketingową.
Spis treści:
Umowa z agencją marketingową a prawa autorskie
Wbrew obiegowej opinii adnotacja na opisie faktury „wykonanie strony internetowej + prawa autorskie” nie wystarczy.
Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1231 z późn. zm.) w art. 53 wyraźnie stanowi, że „Umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności”.
Dlatego żeby Twoja firma skutecznie stała się właścicielem autorskich praw majątkowych do strony powinna zawrzeć z agencją umowę.
Brak posiadania tych praw przez Twoją firmę może poważnie skomplikować Ci Twoje przyszłe biznesowe życie. Bo co jeśli będziesz chciał rozbudować swoją stronę o np.: sklep internetowy? Bez praw autorskich serwisu internetowego jego elementów nie możesz samowolnie modyfikować.
Zadbanie o prawa własności intelektualnej to coś, co Ci się zwyczajnie opłaci.
Umowa z agencją marketingową a jej odpowiedzialność
Będę z Tobą szczery: żadna umowa nie zagwarantuje Ci solidności kontrahenta. W biznesie po prostu różnie bywa 😉.
Natomiast mogę Cię zapewnić, że odpowiednia umowa zdecydowanie zwiększa Twoje szansę na to, że projekt zostanie ukończony w sposób dla Ciebie satysfakcjonujący.
W toku realizacji zamówienia umowa gwarantuje Ci, że będziesz mógł aktywnie uczestniczyć w projektowaniu strony, zgłaszając agencji Twoje sugestie i wprowadzając poprawki.
A gdy serwis zostanie już uruchomiony?
Każdy przypadek, gdy zamówiona strona nie wyświetla się prawidłowo albo „wyrzuca” różne błędy powinien być zgłoszony wykonawcy. To umowa nakłada na agencję marketingową obowiązek usunięcia wad strony www i jej doprowadzenia do stanu zgodnego z umową.
Przekonałeś się już, że warto zawrzeć umowę z agencją marketingową, a nie tylko polegać na ustnych czy mailowych ustaleniach?
A najlepszy moment, żeby wyrobić w sobie nawyk dbania o umowy jest…teraz. Właśnie przy TYM projekcie, o którym myślisz, że warto byłoby się za niego wziąć.
Twój biznes nigdy nie jest bowiem zbyt mały, aby zadbać o jego bezpieczeństwo prawne.
Warto doczytać:
- Jak wybrać dobrą agencję marketingową? Przedstawiamy 6 elementów na które warto zwrócić uwagę – Sprawdź czym się kierować przy wyborze agencji marketingowej
- Jak pozyskiwać lokalnych klientów dla biznesu stacjonarnego w sieci? – Dowiedź się jak samodzielnie pozyskiwać klientów dla biznesu lokalnego
- Jak określić cel w kampanii reklamowej? 5 kluczowych elementów – Okreś jakie cele chcesz zrealizować reklamując się w internecie
Bartosz Gajek
Adwokat zajmujący się prawem reklamy i marketingu. Na co dzień doradza agencjom kreatywnym i firmowym działom marketingu jak budować skuteczny, ale jednocześnie bezpieczny przekaz reklamowy. Swoją wiedzą prawniczą i przemyśleniami dzieli się na blogu naratunekkreatywnym.pl